Dron Power Vision Power Egg X – recenzja i próbki

DRON JAJO – Power EGG X

dron wodoszczelny

Choć na początku byłem nastawiony bardzo sceptycznie do tego drona bo trzeba przyznać że jego design może sprawić wrażenie zabawki, tak z każdym testem zmieniło się nieco moje podejście do jaja. Parametry przynajmniej na papierze trzeba przyznać że są całkiem imponujące. 50 fps dla filmów w 4K brzmi lepiej niż 25 fps 4k w Mavic’u 2 Pro, Zdjęcia RAW, inteligentne funcje takie jak śledzenie obiektów czy Quickshot’y? ale czy te dwa drony można w ogóle porównywać? Oba drony są rozmiarowo podobne, oba się składają, czas lotu podobny – przynajmniej na papierze i jeszcze AS w rękawie tj. obudowa przeciwdeszczowa i płozy do lądowania na wodzie. To wszystko brzmi niezle ale czy w praktyce też jest tak pięknie.

Co my tu mamy?

Dron mieści się w walizce podobnej do tej z phantoma 4 lecz nieco mniejszej a znajduje się w niej w postaci Jaja, które trzeba odpowiednio złozyć. Składanie nie trwa dłużej niż minutę wiec jest OK. W walizce znajdują się  złożone ramiona z zamontowanymi śmigłami samorokładającymi.

dron power egg x

Jednak aby dron mógł latać w deszczu dodatkowo należy założyć obudowę wodoszczelną a do możliwości lądowania na wodzie wystarczy podczepić piankowe płozy i tym sposobem Jajo jest w pełnym rynsztunku.

waterproof power egg x waterproof power egg x

Kontroler

kontroler power egg x

Wygląda podobnie jak ten od konsoli XBox, jest dość masywny jak na jego rozmiar. Sprawia wrażenia solidnego i taki też jest. Zwróciłem uwagę na gumowe uszczelniacze przy drążkach, które chronią środek kontrolera od różnych nieczystości, kurzu czy nawet wody lecz nie jest on wodoszczelny. Uchwyt na telefon jest na prawdę w porządku wolał bym taki sam w kontrolerze od Mavica 2. Ogólnie wszystko co trzeba jest pod palcami więc jak dla mnie OK. Przycisk automatycznego powrotu oczywiście tez tutaj się znajduje. Pokrętło gimbala pod lewym palcem a po prawej stronie spust migawki i przycisk do nagrywania filmów. Do dyspozycji mamy również przełącznik trybów lotu Profesjonalny, Normalny i Łatwy przy czym ten ostatni działa jak Tripod w dronach od DJI

Ładowarka przypomina tą z phantoma 4 wyglądem i konektorem. Ładowanie baterii nie trwa zbyt długo, podobnie jak w Mavicach do 60min

Aplikacja

power egg x
aplikacja sterowania dronem

Vision+ 2 po jej uruchomieniu musimy wybrać tryb w jakim chcemy używać drona. Layout apki wygląda podobnie jak inne tego typu aplikacje nie ma się do czego przyczepić wszystkie potrzebne informacje o parametrach lotu czy kamery są tam gdzie być powinny a cały interfejs jest przyjazny dla wzroku i intuicyjny. Wszystkie parametry lotu są widoczne i czytelne.

Film

Do wyboru mamy formaty od HD do 4K w maksymalnie 60fps dla 4K. W trybie filmowania w automacie mamy do dyspozycji jedynie zmianę korekcji ekspozycji natomiast w trybie manualnym czułość oraz prędkość migawki.

Zdjęcia

Tryb fotograficzny oferuje nam nieco więcej w manualu bo oprócz czułości i czasu naświetlania mamy do wyboru jeszcze ręczny balans bieli. Zdjęcia mogą być zapisywane w formacie JPG oraz RAW a wykonywać je można w kilku trybach takich jak: pojędyncze foto, seria zdjęć braketing czy HDR. Ogólnie kolory wyglądają naturalnie. Większość zdjęć robiłem z manualnym balansem bieli ale sporo także w automacie. Odwzorowanie barw jest w miarę naturalne. Zdjęcia robione pod światło wyglądają całkiem niezle, spodziewałem się że będzie gorzej. Przy ostrym świetle w dzień bez użycia filtrów ND zdecydowanie widać za dużo szczegółów ale nie wygląda to źle. Niestety zdjęcia nocne w automacie wyglądają kiepsko szczególnie w wysokich czułościach a te wiadomo w nocy będą wyśrubowane na maxa więc widowiskowe kadry zdominują nam równie widowiskowe lecz mniej fajne szumy na obrazkach, natomiast w manualu przy ISO 100 z czasem naświetlania 2 sec fotki wyglądają już całkiem OK. Sprawdziłem też jak wyglądają pliki Raw i z takiej nocnej fotki można wyciągnąć nieco więcej ale i tak ilość informacji zapisana z matrycy nie oszałamia.

Waterproof

waterproof
waterproof
Wodoodporny dron
Wodoodporny dron

Po założeniu wodoszczelnej obudowy i piankowych płóz wypornościowych, dronem bez problemu można lądować i startować na wodzie. Nie ma również żadnego problemu z lataniem nisko nad wodą gdyż w tym trybie system optyczny jest wyłączony i dron nie zrobi nam figla próbując samodzielnie wylądować. Po wodowaniu silniki zostają rozbrojone i dron zaczyna sobie dryfować. Nie mamy nad tym kontroli a szkoda…. Szkoda że inżynierzy nie pomyśleli o dodaniu trybu łódki, myślę że to jest do zrobienia na poziomie softwaru i zwiększyło by nieco bardziej funkcjonalność bo można by było wtedy delikatnie podpłynąć w dane miejsce na wodzie. Filmy i zdjęcia wykonywane z założoną obudową wodoszczelną nie wygląda niestety za dobrze – wiadomo przeźroczysty półokrągły plastik nieco zniekształca światło wpadające do kamery.

Zasięg i czas lotu

Czas lotu według producenta to 30min a w praktyce udało mi się uzyskać 24min lot rozładowując baterię do 10%

Maksymalny zasięg jaki udało mi się uzyskać to 2625m lecz odbyło się to w warunkach pozamiejskich. Zwykle zasię oscylował wokół 1km a w centrum miasta ok 400m

NFZ – No Flying Zone

Power Egg X

Brak takiego ograniczenia sprawia że operator drona może bez problemu wystartować Jajo dosłownie wszędzie bez narzuconych ograniczeń. Jednak brak tego ograniczenia Może przysporzyć kłopotów osobom, które nie mają odpowiedniej wiedzy i uprawnień więc tutaj temat jest dyskusyjny i nie będę go kontynuował.

Śledzenie obiektów i funkcje autonomiczne

Power egg x

Test funkcji śledzenia wypadł bez zarzutu, dron podążał za mną na kilka różnych sposobów. Swoją funkcję niezle też spełnia przedni system antykolizyjny choć czasem miałem wrażenie że odległości jakie pokazuje radar mijają nieco z wartościami rzeczywistymi. Pod specjalnym przyciskiem w aplikacji mamy do dyspozycji klika funkcji autonomicznych takich jak orbita czy śledzenie na kilka sposobów poruszających się obiektów. Jest tutaj też dobrze znany POI czy Quickshot. Funkcje te działają poprawnie.

A te po zrzuceniu na komputer prezentują się całkiem nieźle choć moim zdaniem są za bardzo przeostrzone .  Po drobnych korektach w lightroomie z takiej na pozór słabej dziennej fotki można wyciągnąć i tak fajny obrazek wszystko zależy tutaj od stylu i gustu fotografa. Może kamera ta nie jest szczytem techniki wspólczesnej fotografii lotniczej to na ilość zastosowań tego drona i tak jest dobrze.

Podsumowanie

Oczywiście Jajo ma swoje minusy i plusy, które wynotowałem:

Na początek kilka plusów:

– Niewątpliwie główna zaleta to możliwość latania w deszczu i lądowania na wodzie. Jednak do czego to może być wykorzystane tego nie wiem ale jeśli ktoś będzie miał potrzebę mieć właśnie takie funkcje na dodatek z możliwością filmowania to znalazł właśnie idealne rozwiązanie.

– Niezły czas lotu i przyzwoity zasięg + funkcje autonomiczne to niewątpliwie plusy tego drona

– Brak zaprogramowanych NFZtów

– 4K 50fps to zdecydowanie duży plus jego kamery

– Możliwość używania jaja jako kamera ręczna czyli coś o czym wcześniej nie wspomniałem to również pozytywna cecha tego urządzenia.

A teraz minusy jakie wyłapałem podczas użytkowania:

– Miałem spory problem z precyzyjnym płnnym filmowaniem obiektów po okręgu tj. ruchy w osi yaw

– Zauważyłem także że kamera po zmianie baterii wracała do ustawień default’owych z automatu przestawiając się na FHD 30 fps

– Aplikacja czasem wieszała się lub wyłączała podczas lotu ale czy to jest problem samej apki czy telefonu nie wiem jednak stwierdzam że z tym miałem problem.

– No i oczywiście duże szumy w wyższych czułościach ISO – szkoda.

PozDrony!